Dziewiczy pojazd na zawsze pozostaje w pamięci. Nieważne, czy jest nim niemodny już wzór Toyoty ze zmieniającą się pod wpływem światła karoserią, czy lakierowany Rolls Royce. W dzieciństwie każdy egzemplarz takiej zabawki okazywał się wręcz bezcenny – .
Upragnione samochodzikiUrodzeni w latach 80 doskonale przypominają sobie dzień, gdy w kraju pokazały się pierwsze modele resoraków.
Zainteresował Cię ten wpis? To znakomicie, ponieważ oryginalny wpis (http://pischool.pl) ma zbliżone informacje do publikowanych.
Kolorowe i kunsztownie wykończone bardzo szybko wyparły lokalne, aluminiowe samochodziki. Zaczęło się oczywiście od zabawek firmy Matchbox, którymi cieszyć się mieli okazję zaledwie niektórzy. Powód był prosty – resoraki te pojawiały się na początku w Pewexach, później zaś w sklepach sieci Baltona. Bez względu na to rozbrajały detalem i materiałem, z którego zostały wykonane. Charakterystyczny ciężar tych zabawek stawał się niejednokrotnie przedmiotem kłótni wokół osiedlowych skwerów.
Pojawiające się rodzaje bywały mocno zróżnicowane. Zacząwszy od zabytkowych automobili, po najbardziej rozchwytywane pickupy i samochody sportowe –
Wielkie koła, małe wozy
W pewnym momencie w Polsce zaczęli funkcjonować również inni producenci. Z tych najpopularniejszych wzorów dzieciaki chętnie brały te nieco dziwne, wzorowane na zagranicznych monster truckach. Pierwsza linia w Rzeczpospolitej to osławione już samochody hot wheels na Linkbaby. Bardzo szybko uzupełniły lukę, którą pozostawił Matchbox i coraz prężniej zdobywały serca świeżych wyznawców. Chwilę później samochodziki Hot Wheels stały się tak samo znane.
Najmłodsi fani motoryzacji obok dużych kół dostali kolekcje samochodów osobowych, dostawczych i sportowych. Numerem jeden okazała się jednak miniaturowa zabudowa – piętrowe postoje, stacje paliw, szosy i wszystkie krzyżówki. Wspólnie z resorakami kreowały unikalną miniaturową rzeczywistość, przy której wieczory kochały spędzać nie tylko pociechy, ale także dorośli.