Jak to jest z tym uśmiechem? Śmiejemy się za często czy za rzadko, a jeśli tak lub raczej nie, to dlaczego? Tego typu pytania można by zadać w każdym kraju, a odpowiedzi byłyby takie same. Dziwne? Nie, przecież jesteśmy gatunkiem ludzkim, poruszamy się w określonych oddziaływaniach społecznych, wszyscy, a na pewno większość musi pracować, walczymy z przeszkodami życia codziennego… Co innego jednakowoż odrzekną np. mieszkańcy USA, a co innego mieszkający w jakimś niezamożnym, afrykańskim kraju. A jak to przedstawia się u nas?

Polska zrobił krok naprzód. Obecnie większość z pragnień, jakie były znane z czasów ery komunizmu, dzisiaj są nieaktualne. przykładowo problem deficytu artykułów żywnościowych. Widziałem kiedyś w telewizji starą sondę uliczną, gdzie ludzie opowiadali o tym, czego pragnęliby, by się ziściło na święta. Wielu z tych ludzi mówiło o… jedzeniu. Dzisiaj niektórzy (szczególnie młodsi) mogą się z tego śmiać, kiedy jedzenia jest pod dostatkiem, a w marketach dzień w dzień wywala się do śmieci tony żywności. Dawniej jednakże tego typu zagadnienia były na porządku dziennym…

dzisiaj jednakże nawet w skali Polski jedni cieszą się częściej, drudzy nieczęsto. Na zadane pytanie: z czego to wynika… mieszkaniec jakiegoś dużego ośrodka miejskiego np. Katowice może odpowiedzieć, że posiada pracę, a inny z obszarów wiejskich, gdzie panuje bezrobocie, że posiada cudowną rodzinę. Nie uogólniając, uśmiechają się przecież mieszkańcy wielkich, jak i malutkich miejscowości.

Jeśli stwierdzisz, że zawarte w tym artykule informacje są ciekawe, przeczytaj ponadto szczegóły w linku laserowa korekcja wzroku. Odnajdziesz tam równie przydatne dane.

Prawda jest jednakowoż fakt, że utrudnienia wielkomiejskiego życia tj. gwar, nieporządek, alienacja, niecierpliwość nie są tożsame z bolączkami osób żyjących na wsi. Pytanie więc o uciechę w życiu przeważnie nastręcza trudności…

Wielu ludzi przykładowo się nie śmieje z dziwnych powodów. Powodów jest dużo. Niektórzy nie smieją się, gdyż się…wstydzą. Tak niestety jest, wielu z nas nie jest szczęśliwa np. z uzębienia (może to być krzywy zgryz, czyli praca dla ortodonty (Katowice ortodonta) lub zaniedbane zęby, wiadomo, dentysta), i choć brzmi to niejako komediowo – taki problem utrudnia nam bycie zadowolonym z życia (więcej). A przecież śmiech to zdrowie, nie zapominajmy o tym, nie męczmy się także jakimiś wymyslonymi kompleksami. Szkoda czasu na te drobnostki, śmiejmy się z tego!