Systemy kontroli dostępu mają głównie podnieść odczucie bezpieczeństwa (koniecznie – kliknij link). Zwykle takie technologie rozróżniające intruzów i mierzące czas wykorzystywane były w instytucjach rządowych i większych korporacjach. Postęp techniczny, za którym idzie obniżka cen, sprawia, że kontrolowanie dostępu i instalacje alarmowe pojawiają się w coraz większej liczbie miejsc potrzebujących „kamerkowego” nadzoru. Ochranianie przestrzeni użytkowej nie ograniczają się do stwierdzenia: instalacje i kontrola dostępu – to także system telewizji użytkowej (CCTV) montowany w halach przemysłowych i supermarketach, systemy ewakuacyjne czy przeciwpożarowe. Alarmy to też pozostałe systemy: ochrona na zewnątrz, zagrożenia środowiskowe oraz sygnalizacja napadu.
W internecie znajdziemy szereg ofert firm zajmujących się usprawnianiem systemów bezpieczeństwa. Wiele lat gwarancji, liczne certyfikaty, bezpłatne porady – to wszystko stworzone jest pod „dużych” klientów – przedsiębiorstwa, które są zmuszone zainwestować część pieniędzy w swoje poczucie bezpieczeństwa – przeczytaj.
CCTV, kontrola dostępu czy monitorowanie najczęściej kojarzymy z dużymi halami i kilkustopniową piramidą stanowisk. Taka polityka firm specjalnie nie dziwi – tam gdzie zaopatrujemy się w produkty spożywcze trudniej jest kontrolować ochroniarzami, którym przecież trzeba płacić za etat. Zakup sprzętu, jaki czuwa za nas ma swoją cenę.
Źródło: