Dla Polaków j. japoński jest niezwykle swoisty do nauki. Może wymowa nie sprawia większych kłopotów, przy czym już słownictwo, gramatyka czy też zwłaszcza rodzaj pisma tworzy u uczących się tego języka dużo błędów.

Więc przyjrzyjmy się kilku najczęściej popełnianym błędom, które Polakom (chociaż nie tylko im) zazwyczaj się zdarzają.

Neko ga arimasu to 2 podobne do siebie czasowniki japońskie, które tłumaczymy na j. polski dokładnie tak samo – (być w jakimś obszarze). Stąd mogą wynikać zamieniania tych wyrazów. Trzeba pamiętać o tym, że część takiego wyrażenia stosowane jest do przedmiotów nieożywionych i do roślin, natomiast odmiennego członu mówiąc o zwierzętach i osobach. Odmienne znaki będą więc znaczyć nie tyle, że jest kociak, co chyba jest ciało kota – który już niestety odszedł na inny świat. Gakkou ni saku wo kaita – rozróżnienie partykuł jako okoliczników miejsca może być dość kłopotliwe zwłaszcza dlatego, że najpierw uczymy się tego, gdzie coś zrobiliśmy – a niestety duża część mówionych przez nas zdań to raczej taki inny schemat.

Trzeba pamiętać więc, że z prawie wszystkimi czasownikami, mówiąc o lokacjach (w szkole, kinie czy też na dworcu) należy używać określonej partykuły. Jeżeli chodzi natomiast o innego rodzaju symbol, to łączy się on z wieloma wyjątkami – najbardziej istotny z nich to „być w” albo „wstrzymać się w” czy też „być zatrudnionym w” albo „żyć w”.

Kiedy zaciekawił Cię prezentowany artykuł, to nie wahaj się tylko odwiedź odnośnik (https://www.palacjugowice.com/konferencje), a znajdziesz tutaj podobne, fascynujące informacje na ten temat.

J. japoński jest więc dla Polaka niezwykle skomplikowany i jeżeli chciałbyś poznać go kompleksowo, to warto zapisać się na niego u fachowego korepetytora.

W kwestii tego typu jak język japoński Poznań oferuje dużo specjalistycznych szkół, w jakich możesz bez trudu i stosunkowo szybko nauczyć się języka wykorzystywanego w Kraju Kwitnącej Wiśni .