Niestety, mimo dużej wiedzy, człowiek w dalszym ciągu nie ma możliwości dokładnie przewidzieć wszelkiego rodzaju katastrof naturalnych. Przyroda jest nieokiełznana o czym daje regularnie znać, chociażby poprzez powodzie, trzęsienia ziemi bądź tsunami. W takich przypadkach infrastruktura teleinformatyczna często zostaje przerwana bądź poważnie uszkodzona. Naturalnie, służby publiczne znakomicie zdają sobie sprawę z tego rodzaju niebezpieczeństwa i najczęściej mają opracowany odpowiedni plan, jaki pozwala na natychmiastowe reagowanie.
Przykładem jest disaster recovery, czyli zbiór procedur dzięki jakim taka infrastruktura jest naprawiana, gdy zachodzi taka potrzeba oraz utrzymywana bez względu na cenę. To jeden z elementów procesu, którym jest ciągłość działania. Wymaga to nie
tylko zaawansowanych rozwiązań, ale przeważnie zawodowego przygotowania ludzi, którzy są w sytuacjach kryzysowych czynnikiem najważniejszym. Maszyny (wibroizolatory) bowiem są zależne w dużej mierze od dostaw prądu, jakie w obliczu problemów mogą zostać przerwane. Dobrze funkcjonująca infrastruktura ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa ludzi, jako że pozwala na nawiązywanie kontaktu z odpowiednimi służbami oraz prowadzenie szeroko zakrojonych akcji ratunkowych.
Każde państwo ma przygotowany plan, jaki dotyczy katastrof naturalnych. Z reguły jego władze skupiają się przede wszystkim na tych niebezpieczeństwach, które w przypadku określonych obszarów są rzeczywiście możliwe. Przykładowo, w Polsce niekiedy występują powodzie lub porywiste wiatry, ale raczej nie ma dużego niebezpieczeństwa pojawienia się trzęsienia ziemi, więc najrozsądniej skupić się na pierwszych przypadkach oraz wypracować odpowiedni sposób postępowania. Katastrofy środowiskowe niestety nie należą do rzadkości i chociaż współcześnie czasem można przewidzieć kiedy wystąpią i jaka będzie ich siła, nie da się ich powstrzymać lub wyeliminować negatywnych skutków.
